wtorek, 15 lutego 2011

notka przedmeczowa

Dwaj rywale, dwie ekipy grające w piłkę najbardziej ofensywnie na tej planecie, dwie ekipy będące w czołówkach swoich lig, ekipy bijące rekordy strzeleckie. W środę ktoś jednak przechyli szale sukcesu w Lidze Mistrzów na swoją korzyść. Jakimi osiągną to środkami? Obaj trenerzy ani myślą o zmianie stylów swoich drużyn.

Wenger i jego Kanonierzy grają w tym sezonie 4-2-3-1. Ofensywa spoczywa na barkach 4 graczy, van Persiego, Arshawina(Nasriego),Walcotta i Fabregasa wspomaganych w zależności od sytuacji na boisku przez Wilshera lub Songa oraz chętnie włączających się do akcji bocznych obrońców. O tempie akcji i jej przebiegu decyduje główny reżyser widowiska Fabregas, akcje rozciągane są przez szybkich skrzydłowych a wykańcza je napastnik kompletny jakim bez wątpienia jest van Persi. Jednak idąc bliżej bramki Kanonierów mamy coraz więcej luk i niedoskonałości. Para środkowych obrońców Arsenalu jest niesprawdzona w boju ligomistrzowym, w PL również nie uchodzą za obrońców-skały. Boczni obroń wnoszący dużo go gry ofensywnej, często jednak nie radzą sobie z zadaniami defensywnymi. Arsenal traci najwięcej bramek po wrzutkach z bocznych sektorów boiska. Drużyna która świetnie czuje się w ataku pozycyjnym i szybkim kontrataku nie potrafi szczelnie bronić, przez co ma fatalny bilans spotkań z zespołami z czołówki angielskiej ekstraklasy. Jak defensywa Arsenalu zagra w meczu z Duma Katalonii? Wenger będzie chciał atakować nie bacząc na skutki czy zastosuje sztuczkę trenera Preciado (cofnie swoją drużynę przed własną bramkę, zarygluje środek boiska a kontrataki będzie głównie prowadził lewą stroną boiska po której operuje Alves)? Moim zdaniem wybierze pierwszy manewr, drugi wymagałby odpowiednich piłkarzy, których Arsenal nie posiada w swojej kadrze i modyfikacji taktyki wdrażanej z powodzeniem przez cały sezon.

A jak zagra Barcelona? Ustawienie w którym od lat z powodzeniem gra i zachwyca nas Barca jest 4-3-3. Często w ataku drużyna przechodzi w 3-4-3, gdy pomiędzy stoperów wchodzi defensywny pomocnik natomiast boczni obrońcy przechodzą w skrzydłowych. W wyjściowym ustawieniu 3 napastników tworzą Villa, Pedro i Messi. Centralna postacią tridente jest Messi grający role cofniętego napastnika, wyciągając obrońców robi miejsce dla atakujących z boku Pedro i Villi. W pomocy mamy dwóch genialnych rozgrywających Xaviego i Inieste, którzy reżyserują akcje Barcelony. Za ich plecami ustawiony jest defensywny pomocnik którym najczęściej jest Busquets, choć w Londynie może on zostać przesunięty na pozycje stopera, a jego miejsce zajmie nieustępliwy Mascherano. Hiszpan lepiej ustawia się od Argentyńczyka i ma większe zrozumienie z Xavim i Iniestą, Argentyńczyk jest bardziej zaangażowany w grę i waleczniejszy. Ciekawie linie obrony ustawić może Guardiola, świetnego w tym sezonie Abidala może desygnować do gry na lewej stronie lub środku bloku defensywnego w zależności od ustawienia Busquetsa.
Na prawej stronie defensywy zagra Alves którego zapędy ofensywne skutecznie mogą związać  Arshawina i Clichego. Ale z drugiej strony będą powodować większą asekuracje tej strony boiska przez Pique.

Dominacja na boisku będzie zależeć od pressingu i tego która linia pomocy dłużej będzie utrzymywać się przy piłce. Ciekawie zapowiada się rywalizacja na skrzydłach gdzie Walcott będzie toczył pojedynki z Abidalem/Maxwellem/Adriano oraz Clichy i Arshawin vs Alves i Pedro. Kluczowa wydaje się też dyspozycja Messiego i jego znajdowanie sobie miejsca miedzy linią pomocy i obrony Kanonierów oraz to jak jego podania oraz sytuacje wykreowane przez Argentyńczyka wykorzystają koledzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz